Szanowni Państwo Rodzice!
Wszyscy znaleźliśmy się w sytuacji wyjątkowej, w której musimy nauczyć się radzić sobie jak najlepiej się da. Jesteśmy na etapie uczenia się, jak uczyć na odległość i jak pomóc uczniom nie mając z nimi bezpośredniego kontaktu w klasach szkolnych. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dla dzieci i rodziców to też nowa, trudna sytuacja. Zadawane dzieciom zadania nie tyle mają być dla nich dodatkowym stresem i obciążeniem nie do przejścia, ale mają zachęcić je, żeby nie czuły się całkiem zwolnione ze swoich codziennych obowiązków, żeby nie poświęcały całego czasu na bajki czy gry komputerowe. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że dzieci nie zawsze sobie poradzą z trudnymi zadaniami, ale niech zrobią te, które potrafią zrobić. W razie trudności, mogą kontaktować się z nauczycielami przez Librusa.
Wygląda na to, że ta zdalna nauka potrwa jeszcze jakiś czas, ale nasze zdrowie w tej sytuacji jest zdecydowanym priorytetem. Pomoc rodziców czy dziadków na pewno byłaby bardzo cenna, jednak szanujemy to, że nie każdy rodzic może we wszystkim dziecku pomóc, nie na wszystko znajdzie czas. Zapewniam, że po powrocie do szkoły nikt z nauczycieli nie będzie surowo rozliczał dzieci z zadań, z którymi sobie nie poradziły, natomiast chcemy, żeby nie zapomniały o nauce, żeby dobrze wykorzystały czas przymusowego siedzenia w domu, żeby miały poczucie więzi ze szkołą, zainteresowania ze strony nauczycieli. Ten szkolny element może w jakiś sposób pomóc dzieciom zorganizować czas, który odbieramy jako pełen niepewności i znaków zapytania.
Jak najbardziej zgadzam się z tym, że dzieci i rodzice powinni mieć dla siebie czas na wspólne gry i zabawy, na wspólny odpoczynek i rozmowy. To może wzmocnić rodzinne więzi i jest ważnym elementem higieny psychicznej, która przyczynia się do lepszej odporności na stres, na chorobę.
Pomóżmy sobie wzajemnie przetrwać ten niełatwy czas we wzajemnej życzliwości i zrozumieniu.
Serdecznie Państwa pozdrawiam
Dyrektor Szkoły
Barbara Kiełb
czytaj więcej